Chodzi mi o nagranie z piątkowej konferencji, gdzie Rafał ustawił ją z dźwiękiem przestrzennym i, jak tego słuchałam, to miałam takie wrażenie, jakbym dosłownie widziała kształt dźwięku, kiedy znajdował się on mniej więcej na wysokości moich oczu.
O[prócz tego wyczuwałam też jego kształt głową – było to jakby pudło…
Zresztą – sami zobaczcie…
A ja się z nim na eltenie poznałam, przez Rafała.
Ciężko nazwać to znaniem się. Gdzieś tam się mineliśmy.
To wy się z Oskarem znacie?
Kurcze teraz się wsłuchałem i Oskara tam słychać. Kiedy ja go słyszałem. Z pięć lat będzie.
Tak działa 3d