Niedzielę spędziłam bardzo owocnie.
W ogóle wstałam zaraz po dziewiątej i zaczęłam sobie słuchać starego disco polo, bo takie najbardziej lubię.
Są to moje dobre wspomnienia z dzieciństwa.
Współczesna muzyka tego gatunku nie umywa się do tej z lat 90, no, może jeszcze potem trafiały się jakieś pojedyncze fajne rzeczy, ale większość dzisiejszego disco polo to chłam – tematyka tych piosenek jest praktycznie tylko o seksie.
Tak więc słuchałam sobie np. Bohdana Smolenia, starego "Akcentu" i czytałam sobie pewną książkę, na podstawie której zrobili na netflixie film pt. "Otwórz oczy", książka nosi tytuł "Druga szansa".
I tym mniej więcej zajmowałam się do godz. 16.
O tej właśnie godzinie pojechałam z rodzinką na rybę do pobliskiego Miałkówka.
Cieszyłam się, bo trochę czasu spędziłam w lesie.
Po zjedzeniu rybki (ja jadłam frytki z ogromnym zestawem surówek), poszliśmy się przejść.
Moja mama chciała zobaczyć tamtejszy ośrodek, a raczej jego ruiny. Za czasów PRL-u był to ogromny kompleks budynków i wtedy to ośrodek bardzo dobrze prosperował. Został zbudowany dla robotników z Łodzi, którzy działali w przemyśle włókienniczym.
A więc pochodziliśmy sobie po ruinach.:D
Pooddychałam sobie przez około 2 h. innym powietrzem.
Tam też gardło mnie nie bolało, a, jak wjechaliśmy do Płocka, to się zaczęło z powrotem.
Potem gadałam sobie z Rafałem – oglądaliśmy ostatni odcinek "Otwórz oczy", a później jeszcze obejrzałam "Świat według kiepskich", a potem z martinusem próbowałam ogarniać "Emeraldów", które nie działają mi poprawnie. Przed 23. poszłam spać.
Wczoraj zaś również czytałam wspomnianą wyżej książkę, zadzwoniłam do E.C.E, żeby się spytać, czy mają ładowarkę do braillesense U2 i, ku mojej radości okazało się, że posiadają takie coś na stanie.
Nie pisałam tutaj, że już mi się popsuła wcześniejsza ładowarka i szkoda mi było, że on mógłby już nie działać, bo ja wolę czytanie brajlem od słuchania, a tak to by była lipa…
Zakupiłam więc wspomniany zasilacz i obecnie czekam na jego wysyłkę.
Cieszę się, że sprzęt jeszcze trochę mi posłuży (ma 12 lat, więc ma prawo już się popsuć)…
Potem byłam z Izą na spacerze i na lodach.
Dzisiaj mamy jechać do groty solnej, żeby sięm dowiedzieć, ile kosztuje wejście itd.
Będziemy tam chodzić i zabiorę ze sobą babcię.
I jeszcze jedno – wczoraj też oglądałam wspomniany serial.
Poszłam spać przed 22., bo byłam bardzo zmęczona.
I tak oto spędziłam te 2 dni.
A ja nadal czekam na odpowiedź na moje wiadomości 😛