Ostatnie dni miałam stosunkowo bardzo zajęte. W sobotę byłyśmy z babcią na spacerze. Pojechałyśmy autobusem na płocką starówkę. Dawno tam nie byłam. Bardzo lubię to miejsce – odgłosy miasta, spacer po tumach, wiatr, który wieje od Wisły, odgłos zegara na ratusu, no i te zapachy, wydobywające się zróżnych restauracji. Z babcią oczywiście spacerowałyśmy po tumach,… Czytaj dalej Ostatnie dni