Bardzo mi się wczoraj przydała ta aplikacja.
Kiedy robiłam sobie kawę, potrzebny mi był cukier waniliowy.
Wpadłam na pomysł, że przecież mam telefon z aplikacjami ułatwiającymi nam życie :D.
Trochę się wzbraniałqm, bo, jak wcześniej próbowałam odczytywać coś czarnodrukowego, to ta aplikacja czytała mi głupoty.
Wczoraj jednak postanowiłam spróbować jeszcze raz z cukrem waniliowym i – udało się :D.
Oczywiście nie od razu, bo po prostu muszę jeszcze poćwiczyć ustawianie kamerki, bo się z tym motam.
Dowiedziałam się mianowicie bardzo mądrej rzeczy od seeing eye’a, że jest to "cukier z wanilią bourbon z Madagaskaru", co bardzo mnie ucieszyło. Babcia dobry cukier kupuje, a nie jakiś tam wanilinowy :D.
I jest to, drodzy eltenowicze kolejny krok Pauliny na drodze do normalnego funkcjonowania :D.
Dziekuję :D. Właśnie odczytałam nim mąkę orkiszową i nastawiłam zakwas do pieczenia chleba :D. W domku mam 2 typy mąki – jasną i ciemną. Znalazłam to, co chciałam i to dzięki technice :D.
Trzymam kciuki za imienniczkę
tak
A Seeing Assistant Home masz?
Z ustawianiem kamerki też mam problem, żeby w ogule coś zeskanował