Jest to mój przepis na batoniki owsiane, który "skleciłam" na podstawie przepisów na takie batoniki, przeczytanych w internecie. I zrobiłam je z tego, co miałam w domu – daktyle, kakao, żółtka, masło, no i, oczywiście – płatki owsiane.
A oto, co zrobiłam:
Składniki:
– 1 szklanka płatków owsianych,
– garść daktyli wcześniej namoczonych.
– łyżeczka kakao,
– 2 lub 3 łyżki masła,
– łyżeczka cukru waniliowego,
– szczypta soli.
Przygotowanie:
Żółtka roztrzepać z kakao i cukrem waniliowym.
Wlać do płatków owsianych, dodać masło i namoczone wcześniej daktyle. Posolić.
Wszystkie składniki wymieszać najpierw łyżką do ich połączenia, a potem – zblędować.
Ja dodatkowo rozdrobniłam trochę palcami daktyle, bo nie chciały mi się blędować.
Masę przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, grzanie góra-dół przez 15 min.
Po przestudzeniu ciasta kroić w prostokąty.
Można to też traktować jako zwykłe ciasto, smarować dżemem lub bitą śmietaną albo jeść samo.
Powiem, że byłam bardzo zdenerwowana, bo robiłam to pierwszy raz i to od początku do końca sama i jeszcze ten przepis sama wymyśliłam. Udało się jednak 😀 i ciasto zostało w mig zjedzone :).
Mogłam dać więcej daktyli niż w przepisie, ale stwierdziłam, że zawsze można np. posypać erytrytolem bądź cukrem-pudrem – jak kto woli.
cieszę się jednak, że mi się udało i teraz mogę piec takie rzeczy i dalej eksperymentować.