Nie wiem, czy zasługuję ona na miano kawy po turecku, bo tamtą robi się z cukrem, a ja robiłam ją bez cukru, a nawet bez erytrytolu.
W tym przepisie, który znalazłam, była jednak możliwość robienia jej bez cukru.
A oto i on:https://www.youtube.com/watch?v=V3g7adB6HlU
Nie dawałam tam jednak przypraw ani cukru i gotowałam "na ucho".
Trzeba jednak przyznać, że jest ona bardziej subtelna.
Dziś robiłam drugą wersję takiej kawy – po zagotowaniu kawy z wodą zmniejszałam ogień i gotowałam jeszcze przez 5 min i efekt jest taki sam – bardziej głęboki zapach i aromat.
Myślę, że dalej będę eksperymentować z przygotowywaniem kawy na różne sposoby :D.
No i oczywiście nie mogło zabraknąć masła w kawie.
A oto kawa, której używałam:https://allegro.pl/oferta/movenpick-el-autentico-kawa-mielona-500g-10706753294?reco_id=314510cc-e492-11eb-9a32-246e961043f8&sid=f8bddad5d737919e6c726c989b66bdbe96499e13bc806f55bd0c404f69ac7020