Oto wklejam wam artykił, który przeczytałam o chipsach pringles.
A to przecież jest bardzo popularna przekąska i, oczywiście szeroko reklamowana w mediach :D.
Zapraszam więc do komentowania treści tegoż artykułu!
Nie ryzykuj zdrowiem i życiem!
Poczta-zdrowia-logo
Szanowny Czytelniku,
z tej strony Kris Laarman.
Początkowo pringlesy miały być piłeczkami do tenisa. Jednak w dniu dostawy zamiast kauczuku, przyjechała ciężarówka wypełniona ziemniakami. Dyrektorzy Pringles, osoby bardzo praktyczne, nie chcieli tracić czasu i powiedzieli: «Trudno! Pokrójcie je i włóżcie do tych opakowań!»
Ten żart, który przeczytałem w internecie, zawiera jedną poważną nieścisłość:
Chipsy Pringles nie są z ziemniaków!
Okazuje się, że to nawet nie są chipsy, jak wyjaśniał jeden z prezesów Pringles przed Sądem Najwyższym Anglii i Walii1.
Spółka produkująca chipsy Pringles – Procter & Gamble – latami odmawiała płacenia wyższej stawki podatku VAT, która w Anglii jest nałożona na chipsy i przekąski na bazie ziemniaków. Wezwana przed sąd tłumaczyła, że ze względu na niską zawartość ziemniaków w chipsach Pringles oraz na proces produkcji przemysłowej i wszelkie dodatki, aromaty i barwniki, wyrób ten nie może być traktowany ani jak chipsy, ani jak przekąski na bazie ziemniaków.
Argumentacja spółki była na tyle przekonująca, że sąd dał jej wiarę już podczas pierwszej rozprawy. Sędziowie sądu apelacyjnego byli jednak odmiennego zdania. Stwierdzili, że pringlesy powinny być opodatkowane tak samo jak chipsy, ponieważ, mimo że nie były produkowane z pokrojonych ziemniaków, miały wygląd zbliżony do chipsów i tak też były odbierane przez konsumentów. Ostatecznie spółka Procter & Gamble musiała zapłacić 120 milionów euro podatku.
Szalony świat
Trudno wyobrazić sobie, że świetnie wykształceni prezesi mogliby strzelić sobie w stopę w tak godny pożałowania sposób, oczerniając własny produkt tylko po to, aby zaoszczędzić na podatkach.
I rzeczywiście – mieli naprawdę mocne argumenty.
Jak tłumaczyli, Pringles produkowane są na bazie mąki ryżowej, pszennej i kukurydzianej oraz płatków ziemniaczanych. Następnie mieszanka tych proszków z wodą kompresowana jest w cieniutkie paski o długości jednego metra. Owalne foremki przykłada się do ciasta, a wycięte za ich pomocą kształty nakłada się na zaokrągloną formę i zanurza na jedenaście sekund w rozgrzanym oleju. Następnie specjalna dmuchawa usuwa nadmiar tłuszczu, po czym pringlesy dwukrotnie posypuje się proszkiem z aromatyzowanej soli.
Idealnie ujednolicony kształt pozwala na ciasne ułożenie chipsów w hermetycznej tubie, podobnej do tej, w której sprzedaje się piłeczki tenisowe, przez co zyskuje się maksimum przestrzeni.
To ogromna przewaga nad tradycyjnymi chipsami, ponieważ pozwala na znaczne oszczędności na opakowaniach, transporcie i przechowywaniu. Wyjaśnia to też, dlaczego Pringles tak często spotyka się w samolotach, pociągach, automatach sprzedających i wszędzie tam, gdzie istnieje zapotrzebowanie na produkty łatwo dające się transportować, które nie niszczą się podczas przenoszenia czy wstrząsów oraz które można długo przechowywać bez zmiany ich wyglądu.
Rak w puszce
Większości z nas trudno oprzeć się wszelkiego rodzaju przekąskom. Słone, pikantne czy wędzone – są zwykle przepyszne, chrupiące i rozpływające się w ustach oraz stanowią ucztę dla podniebienia. Trzeba mieć wolę ze stali, żeby zaraz po otwarciu opakowania nie pochłonąć całej zawartości!
Są o tyle bardziej zdradliwe, że sól w nich zawarta wzmaga wydzielanie śliny i tym samym apetyt. Dodatkowo, przez niemal natychmiastową przemianę w glukozę, przekąski te gwałtownie podnoszą poziom cukru we krwi, pompując do mózgu błogą przyjemność.
Niestety, ten gwałtowny przypływ szczęścia niesie za sobą też niemiłe uczucie obrzydzenia przy jednoczesnym ciągłym odczuwaniu głodu, a długoterminowe skutki takiego zjawiska są bardzo niekorzystne dla zdrowia.
…ciąg dalszy pod zdjęciem
W trosce o komfort widzenia naszych Czytelników, włączyliśmy na czas wakacji promocję na Formułę Oczy NUTRI 40+. Przy użyciu kodu OCZY30 w naszym sklepie, otrzymają Państwo aż 30% zniżki na ten suplement.
Kliknij w link i użyj kodu OCZY30
oczy
c.d.
Włożone do rozgrzanego oleju ziemniaki i mąka wytwarzają bardzo wiele toksycznych związków. Europejski raport opublikowany w 2007 r. sugeruje, że podczas wypieków w wysokiej temperaturze powstaje 800 związków chemicznych, z których 52 są potencjalnie rakotwórcze – twierdzi czasopismo Slate2.
Najgroźniejszym składnikiem chipsów i Pringles nie jest zatem żaden z dodatków, lecz związek chemiczny powstający przy wypieku: akrylamid.
Akrylamid jest substancją chemiczną z grupy neurotoksyn, która powstaje podczas przetwarzania w wysokich temperaturach produktów na bazie mąki. Wpływa on na problemy z płodnością u mężczyzn oraz może powodować wady wrodzone u dzieci3.
Cząsteczka ta, będąca efektem tzw. zjawiska glikacji, jest dobrze znana Czytelnikom Poczty Zdrowia.
Badanie sponsorowane przez Unię Europejską wykazało istnienie związku między wysokim poziomem akrylamidu we krwi a występowaniem raka piersi. Autorzy zastrzegają, że badanie nie udowadnia istnienia bezpośredniego związku między akrylamidem obecnym w pokarmie a chorobą nowotworową, lecz wskazują na taką możliwość. Musi to jednak jeszcze zostać poparte szeregiem gruntownych badań4.
W celu zminimalizowania spożycia akrylamidu unikaj smażonych produktów, a większość potraw jedz w formie surowej, lekko podgotowanej bądź ugotowanej na parze w niskiej temperaturze.
Najbardziej radykalnym środkiem pozostaje jednak całkowite zrezygnowanie z zakupu żywności przemysłowej i gotowych dań – domowa kuchnia zawsze będzie uboższa w substancje toksyczne i tylko w ten sposób zawsze będziesz mieć większą pewność, co tak naprawdę spożywasz.
Pozdrowienia
Kris Laarman
PS. Zapraszam osoby, które jeszcze nie zaprenumerowały naszych comiesięcznych raportów z cyklu Poradnik Medycyny Naturalnej. Każdy numer to omówienie innych przypadłości i jednostek chorobowych, które trapią miliony osób na całym świecie. Poznaj naturalne i skuteczne sposoby, aby im zapobiegać i wspomagać ich leczenie.
Aby dowiedzieć się więcej i dokonać prenumeraty, kliknij tutaj.
Źródła:
(1) Tous les détails de l’affaire sont rapportés dans le New York Times, à l’adresse suivante: www.nytimes.com; http://www.nytimes.com/2009/06/01/opinion/01mon4.html?_r=1&
(2) Acrylamide; http://fr.wikipedia.org/wiki/Acrylamide.
(3) Voir L’ingrédient caancérigène des Pringles; http://www.slate.fr/life/75053/pringles-cancer-acrylamide.
(4) Etude publiée dans la revue International Journal of Cancer.
Bezpłatny newsletter elektroniczny Poczty Zdrowia jest polskojęzycznym wydaniem francuskiego newslettera Santé, Nature, Innovation. Dostarcza on najnowszych i w pełni wiarygodnych (potwierdzonych wieloma badaniami naukowymi przeprowadzanymi na całym świecie) informacji o naturalnych metodach leczenia i zapobiegania chorobom. Wszelkie wskazania i zalecenia są dodatkowo zweryfikowane przez polskich lekarzy, abyś miał pewność, że możesz je stosować także w naszym kraju.
Informacje zawarte w newsletterze Poczty Zdrowia są opublikowane w celu informacyjnym i nie mogą być traktowane jako indywidualne porady lecznicze. Zalecamy, aby przed rozpoczęciem jakiejkolwiek kuracji skonsultować się z lekarzem lub terapeutą. Wydawca nie ma intencji wchodzenia ze swoimi Czytelnikami w relację lekarz – pacjent. Wydawca nie odpowiada za niezawodność, skuteczność ani za poprawne korzystanie z informacji zawartych w newsletterze, ani za problemy zdrowotne, które mogą wystąpić na skutek omawianych terapii.
Newsletter Poczty Zdrowia jest publikowany przez Direct Media Sp. z o.o. o kapitale zakładowym w wysokości 10 000 zł, zarejestrowaną przez Sąd Rejonowy dla mst. Warszawy, XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, pod nr KRS 0000445450. Aby się z nami skontaktować, proszę pisać na adres: kontakt@pocztazdrowia.com.pl
Direct Media Sp. z o.o., ul. Sienkiewicza 81/3, lok. 200, Białystok, Polska 15-003
Unsubscribe
Ok :D.
Ja tam nadal będę jadł pringelsy bo są pyyyycha. ale żadko je jem więc nie ma problemu.
Nie no, wiadomo, że częste żarcie takiego junk food nikomu na zdrowie nie wyjdzie, no może z wyjątkiem producenta 😉 ale raz na jakiś czas to sobie można pofolgować. Warto też sprawdzać na jakim oleju było toto smażone. Unikać palmowego, również ze względów etycznych i wybierać raczej słonecznikowy.
To ciekawe… Ale, jeśli przeczytasz, jak to jest produkowane, to już się odechciewa tego jeść :(.
Kurka wodna, kiedyś w Biedrze trafiłem na fajny smak Pringelsów, a mianowicie kaczkę po azjatycku. Narobiłaś mi smaka 😛