Postanowiłam popełnić ten wpis w związku z dwoma, a raczej trzema depresyjnymi osobami, które znajdują się niestety w moim domu i w mojej rodzinie. Jestem też świeżo po spotkaniu z p. Lidią – śpiewałyśmy "Ave Maria" Gounoda, bo okazało się, że dobrze myślałam, że posiadam nuty tego utworu. Poza tym, wiadomo – jak spotkanie, to… Czytaj dalej Depresja