Najpierw śniło mi się, że byłam w klasztorze i czytałam dzienniczek św. siostry Faustyny. Jednak różniło się to od zwykłego czytania, bo postaci z dzienniczka były żywe i ja z nimi rozmawiałam. To samo się tyczyło zdarzeń. Natrafiłam na fragment, gdzie siostra Faustyna została zapłodniona przez kogoś i oczekiwała dziecka. Zastanawiałam się, w jaki sposób… Czytaj dalej dzisiejsze sny