Udany dzień

Dziś miałam bardzo udany dzień i to od samego początku.
Wczoraj położyłam się spać po dziewiętnastej i od razu zasnęłam.
Byłam tak zmęczona, że nawet nie chciało mi się myć.
Położyłam się więc i od razu zasnęłam.
Obudziłam się o 5.30.
Wstałam, wzięłam leki, włączyłam sobie "Świat według kiepskich", w międzyczasie przeglądałam sobie oferty na allegro.
Potem zrobiłam sobie kawę z masłem i z żółtkiem i dalej oglądałam wspomniany powyżej serial i robiłam też porządki na mojej poczcie.
Potem się ubrałam i uczesałam.
Babcia wstała przed ósmą i ugotowała mi pierogi, bo ją o to poprosiłam
Pierogi były z kapustą i z grzybami.
Zjadłam 3 polane smalcem.
Było mi jednak tego za mało, więc zjadłam jeszcze trochę wędzonego boczku i ugotowałam sobie 4 jaja na twardo – jadłam z nich jednak same żółtka z majonezem i do tego 2 kiszone ogórki i surówkę z czerwonej kapusty.
Zapomniałam jeszcze dodać, że gdzieś tak około szóstej wysłałam na swoją whatsupową grupę utwór E. Griega – "Poranek".
Jakież było moje zaskoczenie, kiedy zaraz po moim śniadaniu miałam odzew na grupie, co uznałam za dobry znak.
Potem pojechałyśmy z mamą i babcią do przychodni medycyny naturalnej – babcia na pijawki, a my z mamą – na kroplówki.
Poza tym musiałam też widzieć się z doktorem, bo wczoraj napisał mi, że zdobył dla mnie medyczną marihuanę i trzeba było dawkowanie ustalić.
Chciałam normalnie na wizytę się umówić, ale pani na recepcji po prostu zadzwoniła do doktora, żeby do mnie zszedł – to kolejna niespodzianka.
Poza tym w trakcie czekania, aż babcia skończy pijawki, zostałam poczęstowana ciastem z galaretką, które dzień wcześniej upiekła babcia.
Cała przychodnia została poczęstowana ciastem i człowiek poczuł się, jak w domu, a nie, jak w przychodni.:D
Potem pojechałyśmy odebrać moją paczkę z kawą chi cafe classic doktora Jacobsa, na której bardzo mi zależało.
Oczywiście prawie natychmiast po powrocie do domu zrobiłam sobie tą kawę.
Teraz natomiast gadam z Rafałem i kończę robienie tego wpisu.
No i jeszcze nie obyło się bez grania na pianinie.
W taki to właśnie sposób spędziłam dzień.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink