Czy niewidomi widzą sercem?

Często spotykamy takie określenie, że niewidomi widzą sercem.
Czy to prawda?…
W tyn wpisie postaram się przedstawić swój punkt widzenia na tą sprawę.
Otóż uważam, że to określenie jest wobec nas trochę niesprawiedliwe i krzywdzące i teraz postaram się to udowodnić.
No, bo niby w czym taki niewidomy/niepełnosprawny jest lepszy od zdrowych, widzących?…
Bo to określenie mówi, że taka osoba to ktoś niezwykły, bo "widzi sercem", czyli, nie ma fizycznych oczu, ale widzi , szerzej, nie ocenia, nie etykietuje, nawet nie wchodzi w kłótnie – przecież osoby duchowe, mówię o tych prawdziwie duchowych, a nie tych oderwanych od rzeczywistości, sieją pokój, starają się nie kłócić, nie wchodzą w gierki emocjonalne, a nawet, gdy doświadczają emocji (to też ludzie, a nie roboty), to nie angażują się w tą całą pętlę emocjonalną, tylko pozwalają emocją dosłownie przez siebie przepływać.
A teraz wróćmy do pytania – czy niewidomi widzą sercem?
Odpowiedź brzmi – niekoniecznie i to zależy, bo niewidomy też człowiek, na różnym poziomie rozwoju duchowego, z różnym charakterem, doświadczeniami, historią itd.
Są niewidomi, którzy rzeczywiście widzą sercem, ale nie dlatego, że nie mają wzroku, tylko dlatego, że po prostu rozwinęli lub mają pewne cechy charakteru, które im to umożliwiają np. empatia, tzw. widzenie duchowe, czucie, intuicja.
U niewidomych tak, jak i u widzących, jest też druga strona medalu – tam również są osoby do bólu materialne, ateiści, egoistyczni, skupieni na sobie, na pieniądzach – z góry przepraszam, jeśli ktoś poczuł się urażony, ale po prostu mówię ogólnie, jak jest.
Tak więc my jesteśmy absolutnie równi ze sprawnymi w tym względzie, czyli – niekoniecznie brak wzroku=widzenie sercem – to nasze cechy nas warunkują, a nie posiadany, czy nieposiadany zmysł wzroku.
I oto są moje poglądy na temat powszechnie mówionego sloganu, że "niewidomi widzą sercem".

Jeden komentarz

  1. Jeszcze widzą duszą. Moja dewiza jest taka żeby nie zwracać na takie stwierdzenia uwagi bo ludzie zawsze coś pierdolą. Gdybyśmy głębiej w to weszli to trudno by nam było wyjść na ulicę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink