Wpis głosowy, który jest trochę smutny, a trochę wesoły
4 komentarze
Komentatorzy sportowi w czasach prl’u brzmieli lepiej, a trzeba wam wiedzieć, że wtedy wszelkie transmisje odbywały się drogą isdn, czyli linią telefoniczną. Ten mikrofon to jakaś porażka.
Komentatorzy sportowi w czasach prl’u brzmieli lepiej, a trzeba wam wiedzieć, że wtedy wszelkie transmisje odbywały się drogą isdn, czyli linią telefoniczną. Ten mikrofon to jakaś porażka.
Przez ten mikrofon brzmisz jak jakaś 10-latka.
Faktycznie średnia jakość. Jak przez telefon stacjonarny.
Hahahahahahahaha, ale dźwięk. Gdzie ty jesteś? Na stacji orbitalnej? Niesamowite.