Ostatnie dni

Ostatnie dni miałam stosunkowo bardzo zajęte. W sobotę byłyśmy z babcią na spacerze. Pojechałyśmy autobusem na płocką starówkę. Dawno tam nie byłam. Bardzo lubię to miejsce – odgłosy miasta, spacer po tumach, wiatr, który wieje od Wisły, odgłos zegara na ratusu, no i te zapachy, wydobywające się zróżnych restauracji. Z babcią oczywiście spacerowałyśmy po tumach,… Czytaj dalej Ostatnie dni

Sen o tym, jak miałam odzyskać wzrok

Dość często miewałam tego typu sny, ale dzisiejszy był bardzo wyjątkowy – odznavzał się dużym realizmem. Zaczął się od tego, że byłam w sanatorium, gdzie była stosowana dieta doktora Kwaśniewskiego – znajdowałam się wtedy u lekarza. Potem pokazany był mój powrót z tegoż sanatorium – wracałam z mamą, babcią i Sławkiem. W tle leciał jakiś… Czytaj dalej Sen o tym, jak miałam odzyskać wzrok

Jestem wdzięczna

Robię ten wpis, bo mam doła i myślę sobie, że, jak napiszę parę rzeczy, za które jestem wdzięczna, to mi się humor poprawi, chociaż na chwilę, bo przecież każdy z nas ma chociaż 3 takie rzeczy, za które jest wdzięczny. A więc- jestem wdzięczna za to, że: mam kochającą rodzinę, zwłaszcza babcię, że mam dach… Czytaj dalej Jestem wdzięczna

Czy jestem osobą wierzącą?

Teraz coś z serii wpisów "o mnie" i będzie dotyczył on poglądów na temat mojej wiary i trochę też – moich doświadczeń religijnych, duchowych. Postanowiłam to wreszcie napisać, bo chcę po prostu się podzielić, chociaż już wcześniej doświadczony czytelnik mógł zorientować się, że jestem oczywiście osobą wierzącą. Nie ma to w tej chwili jednak nic… Czytaj dalej Czy jestem osobą wierzącą?

Sen o jedzeniu

Dziś śniło mi się, że mieliśmy iść z rodziną do restauracji. Nie wiedzieć, czemu przed wyjściem zażyczyłam sobie jajecznicę i ją zjadłam. Była to naprawdę wielgachna góra jajecznicy – taki kopiasty talerz +pomidory. Po tym, jak zjadłam swój posiłek, poszliśmy tam – ja, mój brat, babcia, mama i Sławek. Pojawiła się też reszta mojej rodziny… Czytaj dalej Sen o jedzeniu

Niespodziewane spotkanie w galerii

Nie myślałam, że tak będzie, bo zostałam mile zaskoczona, a było to tak: Moja mama chciała, żebyśmy z nią razem pojechały do galerii "Mazowia", znajdującej się na drugim końcu miasta, bo chciała sobie coś kupić. Pojechałyśmy więc wszystkie – ja, ona i babcia. Dobrze się złożyło, bo ja akurat miałam ochotę na lody, a mama… Czytaj dalej Niespodziewane spotkanie w galerii

Aktywność fizyczna a nasze zdrowie

Chciałabym tu napisać o swoich przemyśleniach i odnośnie artykułu, który przed chwilą przeczytałam. Dotyczył on roli aktywności fizycznej w leczeniu i zapobieganiu chorób serca. Otóż okazało się, że nawet niewielka aktywność fizyczna i nie jest tu mowa o uprawianiu żadnego sportu, była lepsza lub porównywalna z farmakoterapią, jeśli chodziło o leczenie, czy zapobieganie zawał lub… Czytaj dalej Aktywność fizyczna a nasze zdrowie

Co robiłam wczoraj i przedwczoraj?

Wczoraj i przedwczoraj czas spędzałam dużo na świeżym powietrzu – przedwczoraj – u mamy, wczoraj natomiast pojechaliśmy z całą rodzinką do mamy koleżanki na działkę. Opiszę tu dzień wczorajszy, bo to on był dla mnie szczególnie bogaty w doznania estetyczne (niewidomi też je mają, tylko inaczej), a piszę to dlatego, że, jakby "zaplątała" się tu… Czytaj dalej Co robiłam wczoraj i przedwczoraj?

EltenLink