Dnia 22 grudnia o godz. 19.20 odbyły się nasze eltenowe jasełka, zorganizowane przez zegarmistrza i Rafała. Była o nich mowa na blogu Rafała w kontekście poszukiwania przez niego aktorów do tegoż przedstawienia. W załączniku zamieszczam nagranie z wydarzenia, oczywiście za zgodą Rafała, Michała i biedrony, a nawet i gumeczki. Ale wcześniej chciałabym się z Wami… Czytaj dalej Nasze eltenowe jasełka i moje subiektywne uczucia z nimi związane
Kategoria: Prywatnie
Świąteczne jaja, czyli moje pierwsze próby z dźwiękiem
Zrobiliśmy to nagranie wspólnie z Rafałem. Pierwotnie chciałam wrzucić tylko jeden fragmencik przez siebie nagrany z efektami Udało mi się tylko zrobić echo i drugi fragment w zwolnionym tempie, a Rafała chcuiałam poprosić, żeby mi resztę przyśpieszył, bo mi się nie udało. W audacity nie mogłam wrócić do utworu, tylko pokazywało mi się jakieś dziwne… Czytaj dalej Świąteczne jaja, czyli moje pierwsze próby z dźwiękiem
Druga część wpisu z audiodeskrybcją
Nie pamiętam, czy ją też tam robiłam i, czy cokolwiek komentowałam, ale wydaje mi się, że tak. Druga część powstała dlatego, że babcia mi przerwała naukę i nagrywanie.:D
I znowu prywatnie, czyli tym razem nagranie z audiodeskrybcją
To jest znowu moje nagranie tym razem na temat kursu masażu. Oczywiście wycięłam głos babci z końca na audacity.
Nagranie fragmentu życia prywatnego
Oto moje nagranie z życia prywatnego, a, ściślej mówiąc z tego, jak na allegro przeglądałam sobie ciekawe oferty od obserwowanych użytkowników. Potem rozładowała mi się bateria. Z góry przepraszam za jakość, bo za dużą czułość mikrofonu chyba ustawiłam. Dopiero co eksperymentuję z dyktafonem i testuję, jak nagrywa w różnych czułościach mikrofonu.
Moje nagranie wczorajszego szykowania się do snu
Zapraszam do słuchania.:D
Olympus dm720 i mój, mam nadzieję, powrót na bloga
Witam! Zapraszam do słuchania nagrania ze świeżo przysłanego dyktafonu olympus dm720
O tym, co u mnie, czyli trochę inny wpis, niż zwykle
Wpis głosowy, który jest trochę smutny, a trochę wesoły
Jak było w grocie solnej?
Napiszę o tym tak w dużym skrócie, bo, szczerze mówiąc, nie chce mi się pisać, ale jednocześnie chciałabym jednak popełnić ten wpis, żeby upamiętnić to przyjemne poniekąd wydarzenie, żeby był gdzieś ślad, że oto Paulina Biernat była jednak w grocie solnej.:D Poszłam tam z Izą w piątek. Umówiłyśmy się wcześniej, że pójdziemy tam na pieszo… Czytaj dalej Jak było w grocie solnej?