Jak w tytule. Miałam nie pisać i w ogóle nie wchodzić już na eltena, ale zdarzyła się taka rzecz, która skłoniła mnie do zmiany zdania. Przeczytałam mianowie artykuł o pewnych ziołach – mirra i kadzidło, który dał mi wiele do myślenia. Przypomniał mi on bardzo prostą mądrość życiową, że, jak mawia moja babcia, w przyrodzie… Czytaj dalej Miałam nie pisać, ale…
Tag: duchowość
Dzisiejsze sny
Miałam tego nie opisywać, ale to jest silniejsze ode mnie :D. Otóż śniło mi się najpierw, że byłam na działce tam, gdzie obecnie mieszka mój dziadek od strony ojca, bo moja druga babcia zmarła w 2019 r. Konkretnie znajdowałam się za ogrodzeniem, gdzie w realu jest taka mała uliczka. Przechodzi się na drugą jej stronę… Czytaj dalej Dzisiejsze sny
Moja przygoda z muzyką – wstęp
Chciałabym tu napisać, czym dla mnie osobiście jest ta dziedzina sztuki. Otóż zajmowała ona zawsze i nadal zajmuje dużo miejsca w moim życiu, choć teraz w innym tego słowa znaczeniu, niż to miało miejsce kiedyś. Muzyka jest dla mnie naprawdę piękną dziedziną sztuki – rozwija mózg, jest dla mnie naprawdę odskocznią od codzienności, formą relaksu,… Czytaj dalej Moja przygoda z muzyką – wstęp
Wczorajsze i dzisiejsze sny
Wczoraj miałam następujące sny: 1. Śbił mi się papież Franciszek, który udzielał mi lekcji religii. Śniło mi się, że siedziałam w klasie wraz z innymi uczniami właśnie na jego lekcji. Dotyczyła ona, zdaje się istoty Boga. OpPapież opowiadał o Bogu w bardzo barwny i ciekawy sposób. W pewnej chwili kazał wszystkim zajrzeć do podręcznika od… Czytaj dalej Wczorajsze i dzisiejsze sny
Wspomnienie Hrupka
Lek przeciwko samotności
to tytuł artykułu, który przeczytałam dzisiaj na swojej skrzynce mailowej. Chciałabym się tu więc podzielić swoimi przemyśleniami. Pierwsza rzecz, której się z niego dowiedziałam, dotyczyła hormonu, który odpowiada za zmniejszenie odczucia samotności – pregnelololu., a mianowicie chodziło tu o podanie ochotnikom pigułki z tym hormonów. Zarówno mnie, jak i wielu innym przydałaby się taka pigułka… Czytaj dalej Lek przeciwko samotności
Film „Joanna”
Nie będę tutaj oczywiście opisywać treści tego filmu, bo to bez sensu, ale podzielę się swoimi wrażeniami z jego obejrzenia. Po pierwsze – nie było tam audiodeskrybcji. Byłam tym zaskoczona, bo zwykle wszystkie filmy na stronie adaptera miały i napisy, i audiodeskrybcję, ale mogę się też mylić. Mimo tego utrudnienia udało mi się uchwycić ogólny… Czytaj dalej Film „Joanna”
Kąpiel w dźwiękach – moje wrażenia
Nie mogę się powstrzymać, żeby nie napisać o wrażeniach osobistych z wczorajszego koncertu,kąpieli w dźwiękach, który miał miejsce u violinistki na zoomie. Wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Przy okazji zrobię koleżance reklamę tym wpisem :D. A teraz już zaczynam zabawę z pisaniem :D. Otóż byłam już na dwóch takich koncertach, łącznie z wczorajszym. Na pierwszym… Czytaj dalej Kąpiel w dźwiękach – moje wrażenia
Film „Pasja” – moje wrażenia i przemyślenia
Obejrzałam go i jestem wstrząśnięta :(. Jak można kogokolwiek, chociażby był to największy typ spod ciemnej gwiazdy tak męczyć – kara ukrzyżowania. A to jeszcze bardziej wstrząsa człowiekiem, kiedy wie, że męczą kogoś niewinnego, kto czyni dobro – uzdrawia chorych, przebacza innym, którzy zgrzeszyli, dla każdego ma dobre słowo. No, ale ten "ktoś", w tym… Czytaj dalej Film „Pasja” – moje wrażenia i przemyślenia
Najważniejsza jest rodzina
Tak myślę. Bo niby kto nam daje ciepło, jak nie rodzina?… Rodzina to przecież pierwsi ludzie, z którymi się stykamy. To zwykle tam stawiamy pierwsze kroki w dziedzinie socjalizacji. I możemy im pomagać, kochać ich… Co z tego, że się kłócimy?… Wszędzie są kłótnie, a, jak by ich nie było, to by było nudno, ale,… Czytaj dalej Najważniejsza jest rodzina