Dlaczego nie miałam wtedy eltena, czyli dalsze rozkminy o moim serdecznym przyjacielu

Tak. Nie przesłyszeliście się… Krzysiek, czyli, jak kto woli – hryniek, był moim najserdecznuiejszym przyjacielem, ,oją drugą połową, bliźniakiem itp. Tak było… Szkoda, że nie miałam eltena wtedy i, że mirandy już nie miałam. Szkoda, że choroba tak mi wszystko wtedy popsuła, że nie byłam w stanie rozmawiać z ludźmi. Wtedy rozmawiałam z nim tylko… Czytaj dalej Dlaczego nie miałam wtedy eltena, czyli dalsze rozkminy o moim serdecznym przyjacielu

Moja przygoda z muzyką – wstęp

Chciałabym tu napisać, czym dla mnie osobiście jest ta dziedzina sztuki. Otóż zajmowała ona zawsze i nadal zajmuje dużo miejsca w moim życiu, choć teraz w innym tego słowa znaczeniu, niż to miało miejsce kiedyś. Muzyka jest dla mnie naprawdę piękną dziedziną sztuki – rozwija mózg, jest dla mnie naprawdę odskocznią od codzienności, formą relaksu,… Czytaj dalej Moja przygoda z muzyką – wstęp

Koronawirus – moja interpretacja nazwy

A więc – do dzieła – koronawirus, jak sama mazwa wskazuje, oznacza ukoronowanie boskości w nas, a to dlatego, że jest to tak inteligentny twór, że atakuje ludzi, którzy są słabi, bo nie dbają o siebie – są zestresowani, przemęczeni pracą itd. Wcześniej o tym pisałam, jacy są – po prostu nie ma dzisiaj ludzi… Czytaj dalej Koronawirus – moja interpretacja nazwy

EltenLink