Tak. Nie przesłyszeliście się… Krzysiek, czyli, jak kto woli – hryniek, był moim najserdecznuiejszym przyjacielem, ,oją drugą połową, bliźniakiem itp. Tak było… Szkoda, że nie miałam eltena wtedy i, że mirandy już nie miałam. Szkoda, że choroba tak mi wszystko wtedy popsuła, że nie byłam w stanie rozmawiać z ludźmi. Wtedy rozmawiałam z nim tylko… Czytaj dalej Dlaczego nie miałam wtedy eltena, czyli dalsze rozkminy o moim serdecznym przyjacielu
Tag: duchowość
Hryniek wiecznie żywy
Rozmowy z kmicicem
I znowu inwigilacja :D!
Druga część rozmów, ale już nie na słuchawkach
Rozmawiałam na słuchawkach
Gram nadal
Babcia mi przeszkodziła :(.
życie prywatne kwitnie
Wczorajsza imprezka i problemy techniczne
Wczorajsza imprezka
Zapraszam do słuchania!